Po spotkaniach w Kurytybie oraz stolicy kraju, kolejnym etapem podróży księdza Biskupa Henryka Tomasika oraz towarzyszącego mu ks. Grzegorza Suchodolskiego bylo Rio de Janeiro.
W tym najpiękniejszym mieście świata goście z Polski zatrzymali się u księży chrystusowców, prowadzących tam Polską Parafię Personalną. Tygodniowy okres pobytu w Rio de Janeiro nasi goście wykorzystali do wzięcia udziału w uroczystej liturgii oficjalnego otwarcia przygotowń do Światowego Dnia Młodzieży oraz nawiązania kontaktów, które umożliwią lepszą organizacje udziału polskiej delegacji w tym największym spotkaniu młodych z całego świata. Ksiądz Biskup Henryk Tomasik będacy z ramienia Episkopatu Polski odpowiedzialnym za duszpasterstwo młodzieży, ks. Grzegorz Suchodolski dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM oraz towarzyszący im ksiądz prowincjał Kazimierz Długosz SChr wzięli też udział w spotkaniach roboczych Komisji Organizacyjnej ŚDM, podczas których zapoznali się z poczynionymi już przygotowaniami oraz zostali podjęci obiadem przez Księdza Arcybiskupa Orani Tempesta O.Cist. Ksiądz Biskup odwiedził również siedzibę Towarzystwa Dobroczynnego Polonia oraz spotkał z miejscową Polonią, dla której celebrowal Mszę św. Wygłosił tez homilię dla brazylijczyków związanych z "polskim kościołem" Na zakończenie pobytu w Kraju Krzyża Południa goście z Polski udali się do sanktuarium narodowego w Aparecida. Zwiedzili także siedzibę Ruchu Canção Nova w Cachoeira Paulista gdzie zapoznali się z prowadzonym tam dziełem ewangelizacji udzielając wywiadu dla prowadzonej przez Ruch sieci rozgłośni RTV.
Słowo powitania Księdza Biskupa wygłoszone przez przedstawicielkę Polonii w Rio de Janeiro panią Aleksandre Śliwowską Bartsch
Przewielebny Ksieze Biskupie,
Bardzo serdecznie witamy Księdza Biskupa oraz wszystkich obecnych, w naszym Polskim Kościele, który przez 59 lat, podtrzymuje tradycję polskiego narodu wzorując się na haśle: Bóg, Honor i Ojczyzna.
Brazylia ma wielkie kontrasty. W tym świecie sprzeczności zostali wychowani obecni potomkowie osadników polskich (biednych i prostych ludzi, którzy przyjechali pod koniec XIX wieku) i potomkowie inteligencji (emigrantów z okresu przedwojennego, wojennego - przede wszystkim z drugiej wojny światowej - i powojennego). Pierwsze pokolenie osadników przybyło do absolutnie nieznanych sobie stron, dzikich i w większości odległych od cywilizacji. Z kolei inteligencja poznała tak zwane ziemie tropikalne, zielone przez cały rok, lecz obce ze względu na język i kulturę. Łączyła ich tęsknota i miłość do Ojczyzny. W tych sentymentach zostały wychowane pierwsze pokolenia urodzone już w Ameryce Łacińskiej.
Kolonia Polska w Rio de Janeiro zawsze pragneła mieć swojego polskiego Księdza oraz swój Dom Modlitwy. To jednak było utrudnione z powodów organizacyjnych i materialnych. Wielki wpływ emigracji polskiej spowodowany przez wydażenia II-ej Wojny Światowej umozliwiły wzrost organizacyjny i materialny.
Polacy mieli jednak Towarzystwo Dobroczynne Polonia, które dzisiaj liczy sobie 121 lat, pracując w duchu patriotycznym i przez całe swoje istnienie biorąc udział w walce o suwerenność narodu Polskiego. Ale brakowało w Rio de Janeiro chleba dla duszy, Polskiego Kościoła. W 1950 roku, wykorzystując wizytę Arcybiskupa Gawliny, został skierowany do niego list z prosbą o przysłanie do Rio de Janeiro Polskiego Księdza. Osiem miesięcy potem przyjechał Ksiądz Prałat Władysław Słapa. W 1952 roku, Kolonia Polska otrzymała wiadomość, że istnieje możliwość wynajęcia kościoła nalezącego do Bractwa Imperial Irmandade do Outeiro da Glória, ufundowanego w początkach osiemnastego wieku przez rodzinę cesarską. Kościół był opuszczony i bez żadnego wyposażenia. Kontrakt został podpisany przez mojego dziadka Aleksandra Bolesława Śliwowskiego i przez Panią Lucynę Haczynską w 1953 roku.
W 1970 r. dzięki wysiłkom Księdza Rektora Benedykta Grzymkowskiego, została zatwierdzona przez Kurię Biskupią, Polska Parafia Personalna imieniem Matki Boskiej Czestochowskiej, tak więc modląc się do Matki Boskiej w każdą niedzielę, jesteśmy związani myślą i duchem z Polską. Warto podkreślić nieocenioną pracę Księży Chrystusowców, którzy zawsze umieli zbliżyc Polskę i Brazylię. W Kościele wspólnie z Towarzystwem Dobroczynnym Polonia i ze Stowarzyszeniem Polskich Kombatantów, były i są obchodzone, w duchu demokratycznym, wszystkie Święta Narodowe i Kościelne.
Wiemy że bardzo nam jest potrzebna pomoc Polskiego Kościoła aby dalej rozpowszechniać tysiącletnią kulturę Polski i łaczyc polaków i ich potomków w prawdziwym polskim duchu który znajdujemy podczas modlitwy. Mimo trudności dziesiejszego ruchliwego życia, rozważamy przykłady jakie nam dali Ksiądz Maksimilian Kolbe i nasz Papież Jan Pawel II. Niech Ksiądz Biskup będzie pewien, że w Rio de Janeiro, zwanym „Cudownym Miastem” polszczyzna bije w naszych sercach a nasz patriotyzm jest mostem który łączy przeszłość i terażniejszość i pozwala aby Brazylia i Polska razem budowały swoją przyszłość.